Antyfaszysta Rafał Gaweł – oszust, pasożyt i donosiciel
W demokratycznych mediach często brylują różne miernoty moralno-intelektualne. Na temat polskiego nacjonalizmu głos zabiera zawodowy antyfaszysta Rafał Gaweł – wyjątkowo odrażająca postać. Założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który złożył wniosek o ściganie osób posługujących się symboliką żołnierzy Pogotowia Akcji Specjalnej NZW oraz domagał się delegalizacji NOP, został 14 lipca 2016 skazany na 4 lata więzienia za oszustwa. Po pierwsze oszust.
Portal Dzień Dobry Białystok przypomina o innych „zaletach” Gawła i jego antyfaszystowskich troglodytów:
O działalności Ośrodka, który ponoć tępi wszelkie przejawy ksenofobii i rasizmu, można poczytać od kilku lat na łamach lokalnych mediów i ogólnopolskich. Ale już o efektach tych działań nie można przeczytać zupełnie nigdzie. Co jakiś czas pojawiają się na facebookowym fanpage zdjęcia donosów, zawiadomień i nawet pisma, w których prokuratura powiadamia o wszczęciu śledztwa, ale o efektach tych zawiadomień, donosów i wszczęć nie ma już ani słowa. Przypadek? Absolutnie nie.
(…) Fundację założył Rafał Gaweł, jako fundator, który wniósł aż cały 1000 zł w formie funduszu założycielskiego. Teraz działalność opiera się o darowizny przekazywane przez nieświadomych użytkowników Facebooka, którym nie za bardzo chce się zajrzeć na stronę Ośrodka. Zresztą w zasadzie nie ma po co zaglądać. Nie ma tam żadnej informacji poza tą, gdzie znajduje się siedziba i jak można wpłacać pieniądze. Nie ma też ani jednego zdania o tym, jakie projekty, jakie akcje zakończyły się choćby minimalnym sukcesem. Trudno się dziwić taką pustką. Działalność Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, a raczej jego tak zwanych działaczy, sprowadza się głównie do zasypywania organów ścigania pismami, które po krótkim czasie lądują w archiwum.
Ale to wystarczy, aby prosić ludzi o wpłaty na działalność statutową, która w rzeczywistości sprowadza się do publikacji potwierdzonych i znanych śledczym informacji albo zupełnie nieprawdziwych informacji, jak w przypadku wielu osób, które zostały przez OMZRiK pomówione.
Po drugie i trzecie, Gaweł to pasożyt i donosiciel. Antyfaszyzm jest chorobą psychiczną, jak pisał w swoim artykule Adam Gmurczyk, redaktor naczelny kwartalnika „Szczerbiec”. Hasta la vista antifascista!
Nacjonalista.NOP.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz