sobota, 19 stycznia 2019

SKANDAL

Prezydent Adamowicz był ateistą, walczył z katolicyzmem, oficjalnie popierał zboków z LGBT. Na Westerplatte, na uroczystościach rocznicy wybuchu II Wojny Światowej nie chciał asysty Wojska Polskiego, sprzedał Niemcom zakład energetyki, który teraz z zysków utrzymuje niemiecką społeczność kosztem Gdańska. Był anty polskim prezydentem miasta, babrał się w mafijnych interesach (Amber Gold), prowadził szereg szemranych interesów, ciążyły na nim zarzuty prokuratorskie. Po tym jak zadźgał go jakiś psychik, robią z niego pierwszego obywatela Rzeczpospolitej. Wychwalają pod niebiosa za jego dobroczynność ( on tego słowa nie znał ), za męstwo (Był tchórzem), a najzabawniejsze jest to, że płaczą po nim ludzie z jego zlodziejskiej bandy PO, którzy przed wyborami samorządowymi, wyparli się go. Będzie pochowany w Bazylice Mariackiej w Gdańsku z całym, katolickim ceremoniałem, żałobą narodową i Bóg wie co jeszcze... zasłużył na to? Kim był, że jest ważniejszy od 5 dziewczynek, które zginęły w pożarze koszalińskim, od górnika, który zginął niedawno w wypadku kopalnianym, a jego śmierć była cicha, niezauważona?"

                                                                     Mariusz Stawiszyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz